W tych małych kolczykach można zatonąć. Kryształ Swarovskiego ma intensywną różową barwę i pokryty jest półprzejrzystą niebieskawą powłoką, która pojawia się i znika zależnie od kąta padania światła. Jeśli przymknąć jedno oko, a drugie zbliżyć do powierzchni kryształka, cały świat odbija się i wygląda magicznie. W takie wędrówki w wyobraźni bawiłam się, kiedy jako dziecko dorwałam się do szkatułki babci.
Mały kryształek opleciony jest w drobniutkie koralki, które mocno przylegają do jego krawędzi. Jeśli się przyjrzysz, zobaczysz ich odbicie :) Znajdziesz tu cylindryczne Toho treasure Metallic Amethyst Gun oraz 15o Metallic Dragonfly. Kryształki są wklejone w bazy ze srebra. Średnica kolczyka to 1,5 cm.
Przy zakupie kryształków musiałam pokonać pewną cząstkę siebie, która wołała 'weź te granatowo-zielone', bo to bliższe mi kolory. Ale, gdybym zawsze jej słuchała, to, co widzicie na blogu, byłoby bardzo mało zróżnicowane. A Ty często robisz takie małe kroczki poza swoją kolorystyczną strefę komfortu? ;)
Dla ciekawskich dodam nazwę kryształu Swarovskiego Fuchsia Glacier Blue F 12mm. Muszę tu zaznaczyć, że niebiesko-fioletowa powłoka jest nakładana przez niezależną firmę (nie przez producenta kryształu).
Kliknij, aby zobaczyć cenę
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz