Od jakiegoś czasu chodziło za mną połączanie lśniących złotych koralików z jakąś złamaną bielą. O ile te złote miałam upatrzone, to chwilę zajęło mi znalezienie ciekawych, jasnych a nie zwyczajnie białych paciorków. Trafiłam na interesujące śmietankowe koraliki pokryte przejrzystą, złotawą powłoką.
Wzór, który wydaje się przypadkowy, tak na prawdę został starannie zaplanowany. Asymetryczne rozłożenie złotych fragmentów nadaje naszyjnikowi trochę charakteru.
Naszyjnik ma 44 cm długości, końcówki są wklejone w wygodne zapięcie magnesowe. Stworzyłam go zmyślą o wyjątkowej mamie mojego męża, której został sprezentowany.
Kliknij aby zobaczyć cenę