Dzisiaj prezentuję komplet w bardzo klasycznej kolorystyce, bo czy jest coś bardziej uniwersalnego od połączenia czerni i srebra. Tą klasykę przełamałam nietypowa formą - jeśli chodzi o kolczyki - i wzorem - lekko niefrasobliwym zygzakiem.
Kolczyki to ciemne jak noc jeżyki połyskujące srebrem. Zawieszone są bardzo nisko, na sztyftach ze srebra. Tył kolczyka to płaska plecionka z jednolitych, czarnych koralików.
Bransoletka wykończona jest elementami ze stali chirurgicznej, zapinana jest małym karabińczykiem i ma możliwość przedłużenia o 4cm łańcuszkiem o drobnych oczkach.
Naszyjnik zapinany jest magnetyczne - również stal chirurgiczna-, moje ulubione wygodne rozwiązanie. Mierzy 42cm i ładnie układa się na niezbyt dużym dekolcie.
Kliknij, aby zobaczyć cenę
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz